Uczestnicy programu w szale destrukcji. |
A wracając do rozbiórki pomimo tego, iż z powodu przygotowywania do wydruku naszej wystawy mieliśmy mało czasu na sen o godzinie 8.00 stawiliśmy się przy starym domu pełni entuzjazmu i zapału do pracy. Zostaliśmy wyposażeni w sprzęt w postaci łomów, siekier oraz młotków które przez kolejne pięć godzin dawały nam wiele frajdy. Natychmiast praca nabrała sporego rozpędu deski były odrywane jedna za drugą i już po kilku minutach od rozpoczęcia pracy cała więźba dachowa znajdowała się na ziemi. Jednakże został jeszcze komin więc i na niego przyszła pora. Komin w przeciągu kilku minut został zwalony a gruz ze zburzonego komina zatarasował zejście z dachu. Jednakże czekała nas jeszcze jedna niespodzianka okazało się że w Tym domu są jeszcze ostatni lokatorzy w postaci gniazda os, które znajdowało się właśnie w kominie i zostało przez nas zniszczone. Na szczęście jednak udało się uniknąć zemsty rozgniewanych os i bezpiecznie zeszliśmy po zawalonej ścianie budynku. Praca nam wszystkim przynosiła wiele frajdy i satysfakcji a sterta desek i bali wciąż rosła. Rozbiórka szczególnie spodobała się Manueli która dzięki swojej niestrudzonej energii oraz chęci niszczenia wszystkiego co stanęło jej na drodze zasłużyła na przydomek „Manuela the hammer”. Podczas ściągania wierzchniej warstwy desek zauważyliśmy, iż na jednej z odkrytych desek znajduje się data 5 IV 12r co mogło sugerować, iż ten dom ma już ponad 100 lat nasze przypuszczenia zostały potwierdzone gdy pojawił się były właściciel tego domu w którym się wychował i stwierdził, że jak najbardziej taki wiek tego domu jest pewny. Niestety nie udało się nam zniszczyć całego domu ale przygotowaliśmy go do dalszego etapu rozbiórki, do którego przeprowadzenia będzie konieczne użycie pił mechanicznych.
Odpoczynek po pracy. |
--
Die Begegnung "Treffpunkt Białowieża - ein Ort für Mensch und Natur" wird ermöglicht durch die finanzielle Unterstützung des Deutsch-Polnischen Jugendwerks im Rahmen des Wettbewerbs "Treffpunkt übermorgen - Spotkajmy się pojutrze" sowie der Stiftung für deutsch-polnische Zusammenarbeit.
lol It was fun!
ReplyDeleteAnd amazing, some of the inner parts of the timber still looked brand new.
oh yes, it was fun indeed! But I am glad the wasps were not more aggressive when the chimney came down and their nest was destroyed... It would be interesting to see what the place looks like now - perhaps we should ask Adam to send some pictures, also of the new place once it is built
ReplyDelete